„Niepokój” – wiersz
Chociaż zima powoli przemija,
Choć świat na biało jeszcze spowija,
To coraz mocniej słonko już świeci,
Bardzo się cieszą niektóre dzieci,
Biegają, skaczą i lepią bałwanki,
Lecz już do kąta wrzuciły sanki.
Czekają na wiosnę, na ciepłe promyki,
Znajdują w piasku coraz większe kamyki,
Chcą zrzucić czapki, rękawiczki i szale,
A najlepiej porzucić je trwale,
Gwar radosny podwórko wypełnia,
Radość w serduszkach i przyjaźń się spełnia,
Tylko niektóre czasem przystaną,
Chwycą za rękę i spojrzą na swoją panią;
Na czole chmurka mała powstanie,
I mała buzia zada cicho pytanie:
Jak to będzie proszę pani,
Kiedy szkoła się zacznie,
Co będzie z nami?
Czy znajdę kogoś miłego,
Ktoś mnie polubi, w zamian ja jego?
Pójdziesz dalej moja dziecino,
Choć czas tutaj za szybko minął,
Wychodzisz bogata w dobre uczucia,
To jest skarb wielki, wiec go nie porzucaj,
Masz dobre serce i się nie zmieniaj,
Omijaj tych z sercami z kamienia,
Za przewodnika ktoś bliski Ci będzie,
Na każde Twoje wezwanie przybędzie,
Musisz iść dalej, tak życie się plecie,
Ale pamiętaj, w zimie czy w lecie,
ZAWSZE BYŁAŚ, JESTEŚ I BĘDZIESZ
DLA KOGOŚ
NAJWAŻNIEJSZA NA ŚWIECIE !
Autor: Ewa Lewandowska