Przy śniadaniu Michał K. Rozmawia z Kubą M. Kuba zadowolony mówi:

„A moja mama ma w brzuszku dzidziusia”.
Michał K. odpowiada: „A ty wiesz jaki będzie obowiązek. Będziesz musiał go pilnować, przewijać, a jak zrobi kupę to ty wiesz jak śmierdzi”.
Pani Marzenka pyta: „Michałku, a skąd wiesz?”. Na co Michał odpowiada z poważną miną: „Bo mam małego brata”