Witamy!
„DROŻDŻÓWKA JOLI”
- 1 kg mąki
- 10 dkg drożdży
- 1,5 szkl. cukru
- 9 żółtek
- 1 kostka masła
- około 0,7 l mleka
- szczypta soli
- 20 dkg mąki
- 10 dkg cukru pudru
- 10 dkg masła
- szczypta proszku do pieczenia
- kilka kropel olejku pomarańczowego
Drożdże+ 2 łyżki cukru+ 1 szkl. ciepłego mleka+ mąka – tyle żeby rozczyn miał konsystencję gęstej śmietany. Wszystko wymieszac i odstawić do wyrośnięcia.
Masło rozpuścić, żółtka utrzeć z resztą cukru; mąkę wsypać do miski i dodać utarte żółtka. Wyrośnięty rozczyn, ciepłe mleko stopniowo mieszając ręką, na końcu dodać roztopione ciepłe masło i wymieszać. Posypać mąką, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia – aż zwiększy objetość dwukrotnie. Ciasto wyłożyc na dwie blachy i posypać kruszonką.
piec w temp. 175-180 C około 0,30 – 0,45 minut.
Justynka wraz z mamą
„PYSZNY SERNICZEK NA ZIMNO”
- 1 serek waniliowy /może być Danio/
- 2 galaretki truskawkowe
- truskawki
1 galaretkę rozpuszczamy w 1 szklance wody i studzimy. Mieszamy z serkiem i odstawiamy do zastygnięcia. Drugą galaretkę przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu i studzimy ją.
Na zastygnięty serek z galaretką wykładamy truskawki i zalewamy galaretką. Po schłodzeniu w lodówce można podawać z bitą śmietaną.
Antek wraz z mamą
„BABECZKI MICHAŁKA”
Składniki:
- 2 szkl. mąki
- 3/4 szkl. cukru
- 3 żółtka
- kostka masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki wymieszać ze sobą i ciasto włożyć do foremek.
Krem:
- 20 dkg śmietany ubić z 25 dkg cukru pudru i cukrem waniliowym
Michał wraz z mamą
„PUCHATEK”
Składniki:
- 1/2 kg truskawek
- 40 dkg mąki
- 25 dkg cukru
- 125 dkg masła
- 3-4 jajka
- 1/2 szkl. mleka
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Jajka utrzeć z cukrem do „białości” mikserem. Dodać mleko z rozpuszczonym proszkiem do pieczenia. Następnie dodać mąkę i miękkie masło. Wylać na tortownicę. Ułożyć truskawki.
Piec w temp. 180 C około 45 minut. Posypać cukrem pudrem po upieczeniu.
Danusia wraz z mamą
„PLEBAN”
- 1 kostka masła
- 40 dkg mąki (3 szkl.)
- 5 dkg cukru
- 2 całe jajka+ 1 zółtko
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 25 dkg orzechów
- 25 dkg cukru
- 1 kostka masła
- 3 łyżki miodu
- 3 łyżki mleka
Natalia wraz z mamą
„BABKA PROSZKOWA”
- 4 jajka
- niecała szklanka cukru
- 1 szkl. mąki tortowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- kostka masła
- olejek migdałowy
- 3/4 szkl. mąki ziemniaczanej
Na najwyższych obrotach ubić jajka z cukrem.
Do ubitych jajek z cukrem dodawać mąkę tortową i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia (przesiać przez sitko i miksować).
Dodać masło i pół olejku migdałowego.
Piec w temp. 180 C około 30 minut.
Miłosz z mamą
„CIASTO Z DŻEMEM”
- 2 szkl. mąki
- 3 jajka
- 1/2 słoika dżemu
- 1 szkl. cukru
- 1 szkl. mleka
- 0,5 szkl. oleju
- cukier waniliowy
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka kakao
Wykonanie:
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać mikserem. Przełożyć ciasto do natłuszczonej blaszki posypanej tartą bułką.
Piec około 40 minut.
Gotowy placek można polać polewą czekoladową lub posypać wiórkami kokosowymi.
Kuba wraz z mamą
„PĄCZKI Z LODÓWKI”
Składniki:
- 1 kg mąki
- 10 dkg drożdży
- 0,5 l mleka
- 3/4 kostki margaryny
- 2 łyżeczki octu
- 4 łyzki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 2 żółtka
Wykonanie:
Drożdże rozrobić z ciepłym mlekiem i margaryną. Mąkę wsypać do miski, dodać cukier, proszek, jajka – wymieszać. W to wlać drożdże rozrobione z mlekiem i margaryną (przestudzone). Na koniec dodać 2 łyżeczki octu i wymieszać dobrze drewnianą łopatką. Wstawić na około 30 minut do lodówki do wyrośnięcia. Gdy ciasto urośnie robić pączki z powidłami śliwkowymi.
Karolina z mamą
„GOFRY”
- 1 szkl. mąki
- 1 szkl. mleka
- 1 jajko
- 5 łyżeczek oleju
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Zosia wraz z mamą
„PIERNICZKI”
- 50 dkg masła
- 75 dkg cukru
- 2 łyzki miodu
- 2 jajka
- 175 g mąki
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka imbiru
Ciasto zagnieść na jednolitą masę.
Piec w temp. 190 C około 5 minut.
Polać lukrem przygotowanym z wody i cukru pudru.
Ozdobić bakaliami, cukierkami, czekoladą itp.
Antek wraz z mamą
„BABKA MARMURKOWA”
- 3 jajka
- 3 białka
- 1,5 szkl. cukru pudru
- 2 szkl. mąki tortowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżek oleju
- 1 łyzka octu
- 2 łyżeczki kakao
Jajka ucieramy z białkami, cukrem pudrem, powoli dodając mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec dodajemy olej i ocet. Wysmarować formę babkową margaryną i wlać większość ciasta ( około 3/4). Do 1/4 części ciasta dodać kakao i ponownie wymieszać. Wlać na jasne ciasto robiąc taki wzorek jak chcemy.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 C. Piec około 50 minut.
Blanka wraz z mamą
„CIASTO BANANOWE”
Składniki:
- 4 banany
- 7 łyżek masła
- 10 łyżek cukru
- 5 łyżek mąki pszennej
- 5 łyżek mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- sok z cytryny
Krem:
- 1 pojemnik śmietany kremówki
- 2 łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka cukru
Wykonanie:
Spód tortownicy wyłożyć papierem pergaminowym.
Stopić w rondlu 2 łyżki tłuszczu i wlać do tortownicy, posypać 5 łyżkami cukru.
Pozostały tłuszcz utrzeć z resztą cukru i jajkami na gładką masę.
Mąkę pszenną połączyć z mąką ziemniaczaną, dodać proszek do pieczenia i wsypać do masy.
Banany pokroić na plasterki i skropić sokiem z cytryny. Pokrojone owoce ułożyć równo w tortownicy. Można posypać wiórkami kokosowymi.
Całość odstawić na kilka minut.
Na warstwie bananów równo rozprowadzić ciasto.
Wstawić ciasto do rozgrzanego piekarnika, piec około 40 minut.
Po wyjęciu posypać wiórkami kokosowymi. Odstawić do wystygnięcia.
Śmietanę ubić na sztywno. Dodać kakao i cukier. Gotowy krem przełożyć do miski.
Ciasto pokroić i podawać z kremem.
Julia wraz z mamą
„PYSZNY SERNIK”
- 1,20 kg sera białego
- 1,5 szkl. cukru
- 10 dkg margaryny
- 4 żółtka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- piana z białek
- 2 puszki masy kajmakowej
- orzechy włoskie, laskowe, płatki migdałowe (do posypania)
- ciastka Petit Beurre
Do zmielonego twarogu dodajemy cukier, margarynę, żółtka, mąkę ziemniaczaną i razem ucieramy.
Dodajemy pianę z białek i całość mieszamy.
Na spód blachy kładziemy ciastka i wylewamy masę serową.
Pieczemy około 1 godziny w temp. 180 C.
Na ostudzone ciasto wykładamy masę kajmakową i posypujemy bakaliami. Całość można polać polewą czekoladową.
Sandra z mamą
„SAŁATKA ZIEMNIACZANA Z NIEBIESKIM SEREM”
- ok. 750 g ziemniaków ugotowanych w mundurkach
- 1 cebula czerwona
- 80 g sera z niebieską pleśnią (gorgonzola, lazur lub rokpol)
- 1 łyżka posiekanych orzechów włoskich
- 1 łyżka pestek z dyni
- 1 łyżka posiekanej natki z pietruszki
- 5 łyżek oliwy
- 1 łyżka musztardy Dijon
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka octu winnego
- kilka kropel octu balsamicznego
- sól i pieprz do smaku
Ziemniaki pokroić w grubą kostkę, polać sosem i delikatnie wymieszać. Cebulę pokroić w piórka, podsmażyć razem z orzechami na pozostałej oliwie. Dodać do sałatki, doprawić solą i pieprzem, posypać pestkami z dyni uprażonymi na suchej patelni oraz pokrojonym drobno serem.
Odstawić na kilka godzin, ale nie do lodówki.
Mateusz wraz z mamą
Sala „Odkrywców”:
Pani Ela przeprowadza z dziećmi rozmowę na temat starannego mycia rąk w ramach ochrony przed koronawirusem.
-Tak,on jest bardzo groźny- mówi Kuba.
Filip na to:
– Ale rak, proszę pani jest jeszcze gorszy.
Zgłasza się Mikołaji dodaje:
– Gorszy niż rak to jest skorpion, proszę pani…
Sala „Poszukiwaczy”:
Pani Ola na tablicy powiesiła fotografie z najbardziej znanymi zabytkami Torunia. Po chwili pyta (wskazując na Ratusz): „Kto wie co to jest?”
Zgłasza się Mateusz, zadowolony odpowiada: „Big Ben”.
Sala „Turystów”:
Rafał przyniósł do przedszkola pączka dla Pani Nauczycielki. Częstuje Panią i mówi: „Proszę się poczęstować, moja ciocia robiła go samoręcznie.”
Maja G. rozmawia z Adamem podczas obiadu:
Adam: A czemu my jemy ten ryż łyżką?
Pani Agnieszka: Bo ten sos, to by wypłynął z widelca.
Maja: Ale to trzeba się namachać…
Adam: Jem i jem i nic nie ubywa…
Pani Bogusia: To jak zawracanie kijem Wisły… to znaczy, że machasz kijkiem i machasz i to nic nie daje…
Maja: No to trzeba szybciej machać.
Kalina robi zadanie w książce.
Przed nią leży telefon – atrapa (przedmiot pożądania wśród dzieci w grupie). Podchodzi Nataniel:
– Kalina, gdzie masz ten telefon? Chciałbym się pobawić.
Kalina nie podnosząc wzroku, wykazują stoicki spokój : Nie jest Ci potrzebny, po czym wróciła do zadania.
Sala ,,Wędrowców”:
Hania kończy przy stoliku obiad. Siedzi, słyszy, jak pani upomina Zosię T. Nagle kręci do siebie głową i mówi: ,,Taka mądra dziewczynka, a taka niegrzeczna…”
Sala ,, Tropicieli”
Staś zwraca się do Zosi: ,,Patrz, jakie ładne!”. Zosia na to:
,,Ty jednak g… jesteś! To po prostu kłak z dywanu!”
Sala „Wędrowców”
Hania nadal leżakuje w pampersie. W pewnym momencie mów: ,,Ja w domu ćwiczę niesikanie w pampersa…”
Sala „Wędrowców”
Dzieci przygotowują się do leżakowania. Pani Gabrysia pyta Hanię: „Haniu, a kiedy już wreszcie nie będziesz ubierała pampersa?”
Na to dziewczynka: „Jak mi mama powie.”
Sala „Poszukiwaczy”
Dzieci, modyfikując planszówkę „Warcaby”, grają sobie na stoliku w kapsle. Pionki (kapsle) co chwilę „fruwają” w różne strony sali przedszkolnej.
Pani Ola zwraca się do dzieci: „Tak się właśnie gubią nasze pionki.”
Na co Adela: „Nie…my sprzątamy za każdym zarazem.”
Sala „Wędrowców”.
Pani Danusia mówi : „Haniu wyjdź już z toalety”.
Na to Hania: „Ale ja muszę się jeszcze stoaletować.”
Sala „Wędrowców”
Hania prowadzi monolog w toalecie: „Dziecko ma prawo się mylić, bo jest tylko dzieckiem…”
Zajęcia logopedyczne.
Eryk siada przy stoliku, ma bardzo spocone włosy.
Pani Małgosia: „Eryk, dlaczego masz takie mokre włosy? Pewnie biegałeś w sali”.
Eryk: „Ja nie biegałem. Ja się szybko bawiłem”.
Na zajęcia grupowe z 3-latkami
Pani Małgosia przyniosła maskotkę – pieska, z przyczepionym językiem z czerwonej krepy. Dzieci mają robić ćwiczenia języka razem z pieskiem.
Pani Małgosia: „Co to za zwierzę?”
Dzieci chóralnie: „Piesek”.
Pani Małgosia, wskazując na język pieska: „Co ten piesek tutaj ma?”
Dzieci: „Papier”.
W autokarze:
Maja: „Czemu ty siedzisz przy oknie, a ja nie?”
Rafał: „Bo pani mnie tu posiedziła”.
Maja: „Nie mówi się posiedziła, tylko posiadła”.
Rafał:
„A mój dziadek to jak przychodzi z pracy to włącza telewizor i odrazu zasypia na fotelu. Moja mama też tak robi. Ja zupełnie nie wiem, po co oni oglądają tę telewizję”.
Nataniel: „No właśnie, tylko prąd marnują.”
Pani Justynka rozdała książki z grafomotoryki.
Tłumaczy polecenie, które należy wykonać. W pewnym momencie Marcel oznajmia: „Ta książka jest chyba dla mnie za mądra…”
Przy śniadaniu Michał K. Rozmawia z Kubą M. Kuba zadowolony mówi:
„A moja mama ma w brzuszku dzidziusia”.
Michał K. odpowiada: „A ty wiesz jaki będzie obowiązek. Będziesz musiał go pilnować, przewijać, a jak zrobi kupę to ty wiesz jak śmierdzi”.
Pani Marzenka pyta: „Michałku, a skąd wiesz?”. Na co Michał odpowiada z poważną miną: „Bo mam małego brata”
Pani Ewa na zajęciu z języka angielskiego pyta Andreę:
„Dlaczego masz odsłonięte kolana?” /dziewczynka ma podciągnięte getry/. Andrea odpowiada: „Bo muszę je wywietrzyć.”
Pani Gabrysia kontroluje dzieci w łazience przed leżakowaniem.
Mówi do Zosi W.: „Zosiu, ty chyba mnie okłamujesz, bo już myłaś ręce”. Na to Zosia: „Przepraszam bardzo, niestety muszę już teraz dokończyć…”
Co to jest słoninka?
Kinga: „To mały słoń.”
Maja G.: „Mały słoń, który jest dziewczynką.”
Proszę pani
„(…) Proszę pani, proszę pani…a Kacper mówi, że nie byłam na Hawajach, a ja przecież byłam”. Pani Dorotka : ,,Kacper, chodź na chwilę, co ty opowiadasz?…” Kacper:,, Nie była…bo do wyjazdu na Hawaje potrzebna jest wiza…”.
Na uroczystym poranku poświęconym odzyskaniu niepodległości
pani Magda, prowadząca uroczystość, w pewnym momencie mówi: ,,Zaśpiewamy hymn państwowy. Na pewno wszyscy potraficie”. Na to jednogłośnie grupa „Odkrywców” chórem: ,,Polska! biało – czerwoni! Polska, biało – czerwoni!…”
Pani Ewa powtarza na zajęciu nazwy ptaków. Pyta dzieci:
,,Kto pamięta nazwę tego ptaszka z czerwonym brzuszkiem?” Dziecko odpowiada; ,,Ja! to babun”.
Julia R. do Pani Moniki:
„Proszę Pani, ja nie zrobię już tego bałwana jak będzie zima”. Pani pyta: „Dlaczego?” Na to Julka: bo…. babcia wszystkie marchewki zużyła do surówki.
Pani Ewa pyta:
„Kto zna innego sportowca niż piłkarz? Np. taki, który pływa ..” Remek : ,,Węgorz”…
Gra w kalambury
Pani Ewa stara się, jak może pokazać lądowanie telemarkiem. Ma to nasunąć dzieciom skojarzenia z narciarzem. Pyta: „….dzieci, kto to….?”
Pada odpowiedź: „Strach na wróble..! ” 🙂
Kinia:
„Proszę pani, a mój tata ma nową komórkę, taką wodną”!
Pani Ewa: ,,Chyba wodoodporną?”.
Kinia: „No tak, megafon wodny też tam ma!”
Podczas rozmowy o przyrodzie Antek nie wytrzymuje i mówi:
..”to wszystko prawda, dzięki ewolucji, a ludzie to pochodzą z ciała małpy..”
Remek, w głębokim zamyśleniu, myślami gdzieś w chmurkach nagle mówi: „…też tak miałem….”
Zosia S:
„Proszę pani, a dziewczyny powiedziały, że jak będę niemiła, to od Mikołaja dostanę w rózgę..! „
Jest ranek.
Dzieci bawią sią na dywanie lub przy stolikach. W pewnym momencie Zosia zaczyna biegać wkoło dywanu.
Pani dyrektor: Zosiu, wiesz przecież, że w sali nie biegamy….tylko na terenie przedszkolnym.
Zosia jednak udaje, że nie słyszy. Pani dyrektor jeszcze raz prosi Zosię, aby przestała biegać……jednak Zosia nie reaguje. Pani dyrektor podchodzi więc do Zosi i mówi:
– Proszę usiądź do stolika i przemyśl to o co cię prosiłam.
Zosia siada do stolika, na którym leży loteryjka obrakowa. Z zainteresowaniem zaczyna ją układć. Gdy skończyła woła: – Już przemyślałam.
Pani dyrektor: Co przemyślałaś Zosiu?
Zosia: Przemyślałam, że brakuje tutaj jednego kawałka.
Pani dyrektor: Zosiu…….czy o to cię prosiłam?
Zosia:…..no brakuje
Pani Dyrektor: Zosiu……….
Zosia: No dobra……przemyślałam i nie będę już biegać.
Marcel:
Jak skończę 7 lat to zaczną się same karkówki…
Pani pyta:
Jak ustawisz ten klocek pionowo czy poziomo?
Marcel: …. poziomowo
Zosia S.
Dzieci: kochamy naszą Zosię !
Zosia: koleżanki się nie kocha, ją się lubi. Ale mnie możecie uwielbiać 🙂
Zosia do pani Eli:
– A mój dziadek zgubił pierściona. Babcia swój ma a on nie…
/ pierścion czyt. obrączka/
Pani Magda do kichającego Leona:
-Oj…co to było? kichasz? Co teraz?
Leon odpowiada:
– No teraz tylko łóżeczko…
Pani Ewa do Mai:
– Oj Maju, płaczesz i płaczesz, a coś te łzy Ci wcale nie lecą?
Maja zdławionym głosem odpowiada pokazując palcem na oczy:
– Właśnie, a mają tu być!
Pani Justynka czeka na „Poszukiwaczy”, by zabrać ich na zajęcia z plastyki.
Dzieci niestety długo jedzą i ich zajęcia już powinny się rozpocząć. Pani więc mówi do p. Dorotki: – To ja już idę na zajęcia.
Na co Julka pod nosem odpowiada:
– Jo, ciekawe jak, jak jeszcze nie zjedliśmy…
Pani Ela, widząc wchodzącą Zuzię do sali, pyta:
,, Widzę, że dziś mama i tata przyprowadzili cię do przedszkola?”
– Tak.
– To pewnie teraz idą do pracy?
– Nie, tata idzie do dziadka.
– A czemu, czy dziadek źle się czuje?
-Nie, bo mój dziadek nazywa się prezes.
Zajęcia dydaktyczne na temat „Bezpieczne przejście dla pieszych” z użyciem sygnalizatora.
Nauczycielka wytłumaczyła dzieciom zasady: Idą do pracy, przechodzą przez ulicę – raz ze światłami a raz bez. Wszyscy się bawią zgodnie z zasadami. Wszyscy oprócz Filipa. Nauczycielka, widząc niezadowolonie chłopca, pyta:
– Filip, a dlaczego nie idziesz do pracy, dlaczego się nie bawisz?
Na to Filip bez zastanowienia:
– Bo nie mam pracy. Nie mam gdzie pójść.
Na wycieczce w Skłudzewie pan gospodarz pyta dzieci
Co to jest refleks. Jeden chłopiec z „Odkrywców”- ku zaskoczeniu gospodarza – udzielił prawidłowej odpowiedzi. Słysząc to, Marcel / z grupy „Turystów”/ mówi szeptem do kolegi: – ,,Też wiedziałem, ale chciałem mu dać szansę…”.
Hubert przyniósł kotka w legowisku.
Wszystkie dzieci go głaszczą. Zosia kichnęła i mówi: ,,Chyba mam alergię na koty”… Pani Viola: ,,Chyba nie, bo to sztuczny kot”. Zosia; ,,O rany, na sztuczne też i mi nie powiedzieli…”.
Zosia:
„Pani…..podoba mi się Stasiu. Fajny jest, chyba się w nim zakochałam i już.”
Zosia podczas tańca i piosenki:
,,Pokażę maluchom jak robić, bo oni nie wiedzą i jeszcze do tej akcji poproszę Szymona i Kornelię. Dzieciaki, damy radę!”.
ha
Zosia: ,,Pani Violu, a Staś jest dla mnie jak brat.
,,Dlaczego?” – pyta pani.
Zosia: ,,Bo jest dla mnie jak brat, taki dobry i rodzinny przecież”.
Pani Ela żegna dziecko wychodzące po południu z sali.
,,Pa, pa…”- mówi dziecko.
Na to wychowawczyni:,, Do…do…”
/do widzenia/
A dziewczynka na to: ,,Do domku!”.
Pani Magda w czasie zajęć o warzywach i owocach pyta dzieci
Kto lubi sok z pomidorów. Jaś się zgłasza i mówi: ,,Jakby tu była moja mama, to by się zgłosiła na dwie ręce”.
Dzień Nauczyciela… Podchodzi Lidka K. z laurkami i mówi:
„Ten jest dla pani Madzi, ten dla pani Dorotki a ten dla pani WOŹNICY”
Kacper dając kwiaty na Dzień Nauczyciela mówi:
„Ten dla Doris, ten dla Madzi, a ten dla Ewy”.
Pani Ewelina pyta się Szymona w szatni:
„Szymon co się dzisiaj stało, że jesteś ostatni?”
Szymon: „Bo mam złe sny”.
Pani Ewelina: „A co Ci się śniło?”.
Szymon: „Już nie śpię to mi się nie śni”.
Jaś mówi do pani Moniki:
„Proszę Pani ja właśnie powiedziałem Amen Boży. Pomodliłem się byś Ty Pani szczęśliwą była”.
Kornelia mówi do Nicoli podczas zabawy na dywanie:
„Nicola będziesz pańcią?”. Na to pani Żaneta pyta Kornelki: „Kornelka kto to jest pancia?”. Na to dziewczynka śmiało odpowiada: „kiedy dziecko jest psem, i wtedy te drugie dziecko jest ludziem, to ten ludź jest pańcią”.
Fundacja Ewy Błaszczak „Akogo?”
Zbieraliśmy stare klucze, które trafiły do zakładów Polskiego Stowarzyszenia Serwisów Kluczowych, a następnie będą przez firmę złomowane. Uzyskane środki zostaną przekazane Fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?” – organizacji zajmujacej się systemowym rozwiazaniem problemów osób w śpiączce.
,,Hospicjum Nadzieja”
Zbiórka artykułów dziecięcych i środków pielęgnacyjnych dla dzieci z Oddziału Pielęgnacyjno-Opiekuńczego im. Jana Pawła II i Hospicjum domowego „Nadzieja”.
,,Zaczarujmy jeden dzień”
Projekt ,,Dzieci dla dzieci” organizowany przez Fundację Młodzież z misją dla chorych dzieci z oddziału onkologicznego.
„Szlachetna paczka”
To ogólnopolski projekt pomocy rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej, realizowany przez Stowarzyszenie Wiosna.
„Góra grosza”
To akcja inicjowana przez Towarzystwo ,,Nasz Dom”, której celem było zebranie funduszy na pomoc dzieciom wychowującym się poza własną rodziną, w tym na tworzenie i dofinansowanie domów dla dzieci, rodzinnych domów dziecka, pogotowi rodzinnych, zawodowych rodzin zastępczych.
„Wspieramy podopiecznych Oratorium”
Zbiórka materiałów i środków – papierniczych – dla podopiecznych Oratorium im. Bł. Ks. Bronisława Markiewicza.
„Gramy w piłkę nożną”
Udział w akcji charytatywnej Przedszkoliada IBIS HAJTO CUP, której celem była pomoc podopiecznym hospicjum
„Wrzuć pluszaka dla dzieciaka”
To akcja zorganizowana przez Dom Harcerza w Toruniu. Zebrane dary były upominkiem świątecznym dla dzieci z Toruńskiej Starówki.
„Przedszkolaki pomagają zwierzętom”
Zbiórka karmy dla podopiecznych Schroniska dla bezdomnych zwierząt oraz Ogrodu Zoobotanicznego.
„Sprzątanie świata”
Udział w międzynarodowej kampanii odbywającej się na całym świecie w trzeci weekend września polegającej na zbiorowym sprzątaniu śmieci zalegających poza miejscami przeznaczonymi do ich składowania. Jej celem jest wzrost świadomości ekologicznej społeczeństw.
„Zbieramy nakrętki”
Udział w akcji koordynowanej przez Fundację Daj Szansę Akcja ma na celu budzenie poczucia solidarności z chorymi a także kształtowanie postaw proekologicznych, a co za tym idzie, podnoszenie świadomości ekologicznej.
„Stop zwolnieniom z wf-u”
Udział w ogólnopolskiej akcji Ministerstwa Sportu i Turystki. Akcja miała na celu zachęcenie do uprawiania sportu przez dzieci i młodzież. Akcję poparło wielu znanych sportowców. Nasze przedszkole w ramach tej akcji odwiedziły zawodniczki Budowlani Volley Toruń.
,,dalEKOwzroczni”
Udział w projekcie który miał charakter społeczny i miał przyczynić się do podniesienia świadomości ekologicznej oraz poziomu wiedzy w zakresie właściwego gospodarowania odpadami.
„Pomóżmy kasztanowcom”
Udział w akcji zapoczątkowanej przez Fundację Nasza Ziemia i Clear Channel Poland. Program ochrony kasztanowców i edukacji ekologicznej inicjuje on i wspiera lokalne inicjatywy mające na celu ochronę kasztanowców oraz kształtowanie szacunku wobec drzew.
„Zbiórka baterii”
Udział w akcji organizowanej przez Reba S.A. Baterie są odpadem niebezpiecznym zawierającym wybrane metale ciężkie takie jak ołów, kadm i rtęć, które są toksyczne dla naszego organizmu. Z tego powodu należy zadbać o odpowiednie zabezpieczenie tego odpadu i wyeliminowanie go środowiska, poprzez dostarczenie go do punktu zbiórki baterii.
„Nie bij mnie – kochaj mnie”
Udział w akcji Fundacji WOŚP „Historia Misia” przeciwko przemocy wobec dzieci. Celem akcji było zwrócenie uwagi przechodniów na problem przemocy. Przechodnie mieli przeczytać, zobaczyć co pluszowy miś ma im do powiedzenia. Warto się zatrzymać i sprawdzić co się dzieje, po prostu reagować.
„Kujawsko – Pomorskie Jestem Eko”
Udział w Festiwalu Ekologicznym „Kujawsko – Pomorskie Jestem Eko” w Osadzie Leśnej na Barbarce – głównym celem tego festiwalu było zapoznanie uczestników z aspektami ekologii i wpływu człowieka na środowisko oraz przedstawienie wiedzy z zakresu ochrony środowiska.